Squirting - co powinieneś wiedzieć o kobiecym wytrysku

O kobiecym wytrysku mówi się zdecydowanie rzadziej niż o męskim odpowiedniku. Nie jest on bowiem tak oczywisty, jak w przypadku panów. Kobiety potrafię przeżyć miłosne uniesienie bez wytrysku z pochwy. Dziś odpowiadamy na najbardziej nurtujące pytania w tej kwestii, zdradzamy fakty oraz obalamy mity!

Co to jest squirting?

Zanim wyjaśnimy, czym właściwie jest squirting, należy obalić tu pierwszy z mitów. A brzmi on następująco: kobiecy wytrysk i squirting to to samo. Otóż takie założenie, to mit. Już wyjaśniamy. Squirting to wytrysk mieszanki moczu i jego pochodnych, który następuje przy stymulacji odpowiednich kobiecych gruczołów. Fizjologicznie każda kobieta może przeżyć takie doznanie, w praktyce jednak nie każdej udaje się to osiągnąć. Co ciekawe, squirtingu można się nauczyć. Potrzeba do tego jedynie odrobinę praktyki, a w osiągnięciu celu pomoże odpowiednia atmosfera w sypialni lub gadżety erotyczne, jak te dostępne tu: https://sexshop112.pl/17-akcesoria-erotyczne. Kobiecy wytrysk natomiast to gęsta mleczna wydzielina, która konsystencją i kolorem przypomina męską spermę. Oczywiście w damskiej wersji wytrysku nie znajdziemy plemników. Może zdarzyć się również wytrysk wsteczny, co oznacza, że ejakulacja odbywa się do wnętrza kobiecego ciała, dokładniej pęcherza i stamtąd zostaje wydalona wraz z moczem.

Jak doprowadzić kobietę do squirtingu?

Niezależnie od tego, czy squirtingu chcesz spróbować solo, czy z partnerem, najważniejsze jest tu totalne rozluźnienie. Tylko wówczas kobieta ma szansę w pełni skupić się na pieszczotach i przeżywanej rozkoszy. W tym przypadku pomocne będą masaż lub gra wstępna, pobudzająca kobiece zmysły. Kiedy stan relaksu zostanie osiągnięty, należy skupić się na dwóch najważniejszych punktach na erogennej mapie kobiecego ciała. Chodzi tutaj o łechtaczkę oraz przestrzeń Graffenberga. Co to takiego? To nic innego jak legendarny punkt G. I tak tym razem potwierdzamy fakt — punkt ten istnieje i nie jest to mit. Gdzie go więc szukać? Położony jest on na przedniej ściance pochwy około 2-2,5 cm od wejścia do pochwy. Z powodzeniem więc dosięgniesz go palcem, ale jeszcze lepszym rozwiązaniem będzie skorzystanie np. z odpowiedniego masażera - https://sexshop112.pl/32-wibratory.

Jeżeli jednak punktu G poszukujesz palcem, to wystarczy włożyć go do pochwy na wspomnianą głębokość i zagiąć delikatnie do siebie. Jeżeli wyczujesz pod nim niewielkie zgrubienie o porowatej powierzchni to właśnie poszukiwany punkt G. Co dalej? Należy skupić się na jednoczesnym pieszczeniu punktu G oraz łechtaczki. Już wkrótce kobieta powinna poczuć silne parcie na pęcherz. Wówczas należy rozluźnić mięśnie i w pełni poddać się nadchodzącej rozkoszy. Pamiętaj jednak, że squirting nie zawsze jest efektowny. I tak oto przechodzimy do obalenia kolejnego mitu - squirting w rzeczywistości nie wygląda jak ten z filmów dla dorosłych, gdzie do uzyskania efektownego squirtingu używa się najczęściej specjalnych płynów, wstrzykiwanych wcześniej do pochwy. Owszem, może zdarzyć się intensywny wytrysk, ale nie należy się spodziewać takich efektów, jak na szklanym ekranie.

Skuteczny sposób na rozluźnienie i osiągnięcie squirtingu

Chociaż starasz się ze wszystkich sił, nie jesteś w stanie na tyle się rozluźnić, by osiągnąć spełnienie i doczekać się squirtingu? W takim razie koniecznie spróbuj przenieść zabawę pod prysznic lub do wanny. Nic tak nie działa rozluźniająco na mięśnie, jak gorąca kąpiel. Sole kąpielowe lub olejki relaksacyjne, a nawet świece zapachowe — to wszystko pomoże w osiągnięciu pełnego relaksu i odprężenia. Nie masz wanny? W takim razie być może dobrym rozwiązaniem będzie nawet jednodniowy wypad gdzieś, gdzie znajdziesz właśnie wannę. W końcu warto nieco się zaangażować, by poznać coś zupełnie nowego i osiągnąć ponadprzeciętne seksualne spełnienie. Teraz wiesz już wszystko, co powinieneś na temat squirtingu. Postaw więc na praktykę i ciesz się miłosnym uniesieniem w samotności lub z partnerem. Powodzenia!