Wibrator czy dildo, co jest lepsze?

Pytanie to często pada wówczas, kiedy chcemy na coś się zdecydować. Wibratory są jednym z najczęściej wybieranych akcesoriów erotycznych. Dildo natomiast znane jest ze swojej niedoskonałości. Przede wszystkim dlatego, że pozbawione są wibrującego mechanizmu. Żeby z nich korzystać musimy sami wprawiać je w ruch.

Czy dildo jest konkurencją dla wibratora?

Dla jednych zaleta dla drugich wada – dildo mówiąc wprost nie wibruje. To może jednak sprawiać, że podczas użycia poczujemy się nieco dyskretniej. Trzeba przyznać, że niektóre modele wibratorów burzą tajemnice alkowy, ze względu na to, że ich dźwięk sforsuje nawet ściany. Zatem głośny wibrator może stanowić pewną barierę. A strach przed tym, że zostaniemy „przyłapani” pozbawi nas możliwości uzyskania orgazmu. Jednak wibratory dają wręcz niezliczone możliwości poszerzenia erotycznego świata. Mogą być one najróżniejszych wzorów i kolorów. Do zabawy w wodzie, mogą poruszać się na boki, wokół własnej osi, możemy regulować ich szybkość.

Jakie plusy posiada wibrator, a jakie dildo?

Trudno jednoznacznie stwierdzić, że zdecydowanie najlepsze będzie dildo lub twierdzić, że jedynie wibratory mogą zdziałać cuda. Bardzo wiele zależy też od nastroju, chwili w której się znajdujemy. Dildo sprawdzi się idealnie w momentach, kiedy absolutnie nie mamy ochoty na żadne mechaniczne dźwięki. Co więcej jakakolwiek sztuczna wibracja może wprawić nas w furię. Wtedy dildo będzie doskonałym rozwiązaniem. Niemal wszystko jest wtedy w twoich rękach. Natomiast wibrator będzie idealny w chwilach kiedy chcemy mniej się wysilać, jednocześnie czerpać tyle samo przyjemności.

Wybrać wibrator, czy dildo?

Choć odpowiedź może nie wydaję się prosta, jednak do najtrudniejszych nie należy. Najlepiej wyposażyć się zarówno w wibrator, jak i w dobre dildo. Wówczas nie pojawi się problem z dobraniem odpowiedniego narzędzia, adekwatnego do chwili.